Muzyka

czwartek, 8 sierpnia 2013

Rozdział 2

*** oczami Kit'a ***
Nie wierzę! Po prostu w to nie wierzę! Co się stało z moją siostrą? Kiedyś żartowała, śmiała się i słuchała na lekcjach. A teraz? Teraz ani się nie uśmiechnie, ani nie zażartuje. Chodzi przybita i płacze po kątach. Co się stało z tą Jade, która była kiedyś?
- Kit ja bardzo przepraszam.
- Chodź ze mną. - pociągnąłem Jade. - Siostra co się z Tobą dzieję? - spytałem.
- Nic. - mruknęła.
- Czy to ma związek z Kieran'em?!
- Nie!
- Słuchaj. Jak kiedyś byłaś wesoła tak teraz chodzisz cały czas smutna i płaczesz po kątach. Co jest?
- Kit zaufaj mi. To nie ma żadnego związku z Kieran'em. Nie mogę Ci powiedzieć o co chodzi, bo i tak masz za dużo na głowie.
- Prędzej czy później się dowiem o co chodzi. Pamiętaj, że z każdym problemem możesz do mnie przyjść.
- Wiem i za to Ci dziękuje. - Jade przytuliła się do mnie.

*** oczami Jade ***
Jak Dean mógł mnie wydać?! Zostałabym w tej durnej kozie, a Kit'owi powiedziałabym, że pomagałam wychowawcy. 
- Dzięki Dean. - rzuciłam przechodząc obok przyjaciela.
- Proszę. - uśmiechnął się głupkowato na co ja walnęłam go w ramię.

***
Lekcje minęły mi dość szybko. O dziwo dzisiaj nie spotkałam Tomlinson'a z czego jestem zadowolona. Teraz tylko ta głupia koza i pójdę do domu. Weszłam do sali gdzie miałam odbyć karę. Poszłam na koniec sali tak abym nie rzucała się w oczy. Chociaż i tak będę. Jestem jedyna na tej sali.
- Kogo my tu mamy. - nagle rozległ się głos. Głos, który doskonale rozpoznaje. - Tanton, a Ty co tu robisz? - popatrzyłam w górę i spotkałam się ze spojrzeniem Louis'a.
- Nie widać? Jestem.
- No proszę jaka zadziorna. - zaśmiał się. - W ogóle to won z mojego miejsca! 
- Nie piszę tu nigdzie własność Louis'a Tomlinson'a. - posłałam mu wredne spojrzenie.
- Nie podskakuj Tanton tylko wypad! - rozkazał.
- Masz tyle wolnych ławek!
- Zajmijcie miejsca. - do sali weszła chemiczka. - Panie Tomlinson jakiś problem z usadowieniem się? - spytała szatyna.
- Właściwie to nie Pani profesor. - 'pani profesor'? Czy on się jej właśnie próbuje podlizać?
- Więc siedzicie tu przez półtorej godziny. Żadnych rozmów i korzystania z telefonów komórkowych! - powiedziała nauczycielka.
- To co mamy robić przez tyle czasu. - spytał jeden z 'przyjaciół' Tomlinson'a.
- Odrobić lekcje lub poczytać. James lądujesz w kozie prawie codziennie i codziennie pytasz o to samo. - chemiczka przewróciła oczami, a ja zaśmiałam się. Tomlinson i jego dwójka 'przyjaciół' skarcili mnie wzrokiem. Poczułam wibracje. Wzięłam telefon, położyłam go za piórnik i odczytałam wiadomość.

Od: Kieran
Treść: Hej rozbójniku! ;) O której Ci się koza kończy?

Do: Kieran
Treść: Bardzo śmieszne :x Za półtorej godziny.

Od: Kieran
Treść: Przyjdę po Ciebie. Już nie przeszkadzam ;) Pa xx

Chciałam schować telefon do kieszeni gdy Tomlinson pokazał swoją zemstę.
- Proszę Pani, a Jade używa telefonu komórkowego.
- Tanton! Telefon do mnie! Odbierzesz go po kozie! - krzyknęła nauczycielka. Posłusznie podeszłam i oddałam jej telefon. Wracając Louis podłożył mi nogę i z hukiem upadłam na podłogę.
- Uważaj jak łazisz niezdaro! 
- Tanton co Ty wyprawiasz?! - spytał nauczycielka.
- Przepraszam. Potknęłam się. Bardzo przepraszam. - odpowiedziałam i poszłam do swojej ławki. Spojrzałam na Louis'a ten tylko głupkowato się zaśmiał. Spuściłam wzrok na książkę. Wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać.


No i macie następny rozdział :) Tym razem nie napiszę Wam ile ma być komentarzy xD Chcę zobaczyć ile będzie :) Jak czytasz to skomentuj nawet z anonima Czytasz=Komentuj
~ Kika

18 komentarzy:

  1. super rozdział czekam z niecierpliwością :) P.S. Pisz dłuższe rozdziały proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne ;) Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  3. Po tym rozdziale serduszko moje tobie oddane :D
    Kiedy nowy rozdział ?
    A jak masz chwilę zobacz prolog:
    http://angels-demons-heaven-hell.blogspot.com/2013/08/prologue.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawaj dale jestem strasznie ciekawa..!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudo *_* Mam nadzieję, że w następnym rozdziale będzie scena Kieran - Jade. c: Czemu Lou jest taki wredny? ;( Dean i Tomlinson - dwa kapusie :P Deanowi wybaczę, ale nad Tommo się zastanowię < 3 Czekam na następny rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy nastepny? To jest zajebiste!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajne!!! Dawaj dalej :DDD

    OdpowiedzUsuń
  8. Super czekam na kolejny rozdział. Nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudo, nie rozdział. <33 Pisz next, szybko. c:

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem fanka twoich opowiadan ;3

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny, czekam na 3 cz.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest super <3 tylko jescze mogłyby byc troszkę dłuższe... Następny :**

    OdpowiedzUsuń
  13. Dopiero zaczęłam czytać ten imagin, ale to najlepszy jaki czytałam (serio). Mogły by być trochę dłuższe, ale i tak są super. Kiedy następny? Czekam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń